Gdy kogoś spotykamy po raz pierwszy, czy tego chcemy, czy nie chcemy, zawsze robimy pierwsze wrażenie i ono ma znaczenie.
Dzieje się tak dlatego, że nasz rozmówca jest odbiorcą naszych sygnałów, takich jak nasz wygląd, sposób mówienia, gestykulacja czy mimika, i oboje na tej podstawie, dokonując podświadomie błyskawicznej analizy, kreujemy sobie nasz obraz rozmówcy (nawet kiedy milczy 😊).
Często, w trakcie tego pierwszego kontaktu w sposób podświadomy, ujawniają się w rozmówcach dwie skłonności:
- do budowania obrazu rozmówcy na podstawie jednej wyróżniającej się cechy – to tzw. efekt halo (np. jeśli ktoś jest przystojny to pewno jest zdrowy, mądry i bogaty – choć do takiego osądu nie mamy żadnych sensownych argumentów),
- do błyskawicznej podświadomej całościowej oceny rozmówcy, która jest zwykle powierzchowna i często stereotypowa, bo pozbawiona głębszych podstaw.
Choć proces powstawania pierwszego wrażenia jest spontaniczny, istnieją sposoby, by świadomie na niego oddziaływać. Szczególnie kiedy szykujemy się do rozmowy w roli „aplikanta” o pracę. Kiedy zależy nam na tym, by obraz jaki powstanie w oczach rekrutera był pozytywny, byśmy wpasowali się w jego oczekiwania, o których mamy mgliste pojęcie.
Pamiętajmy, że to w naszych rękach jest:
- zadbanie o odpowiedni wygląd,
wygląd zewnętrzny – to nie tylko uroda (na którą nie mamy wpływu)ę, ale również sposób ubierania się, dbałość o higienę, makijaż czy fryzura.
- nasza mowa ciała,
kontrola nad gestami, postawą, utrzymywaniem kontaktu wzrokowego, sposobem poruszania się (przed ważną rozmową warto to przećwiczyć przed lustrem, albo życzliwą osobą albo skorzystać z usługi coacha) .
- ćwiczenie umiejętności komunikacyjnych
kontrola tonu głosu, tempa mówienia, modulacji, doboru słów i stylu wypowiedzi (spróbujmy poćwiczyć przed życzliwą osobą).
Poza tą chwila, w której robisz pierwsze wrażenie jest sama rozmowa, do której przygotuj się merytorycznie, bo bez tego nawet najlepsze pierwsze wrażenie nic ci nie da.
A co zrobić by wypaść najlepiej, by to pierwsze prawie nieodwracalne pierwsze wrażenie było pozytywne? Nie ma na to cudownej recepty, ale nie zdawaj się na ślepy los, świadomie podejmuj decyzje.
Dylematy do rozwiązania są trudne:
- pasować do idealnego wzorca, ale niczym się nie wyróżnić,
- a może zaszokować wyglądem, zachowanie czy przekazem, ale narazić się ekscentryczność nie do zaakceptowania?
Pamiętaj, że na takiej rozmowie „sprzedajesz” siebie, więc nie ma co udawać kogoś innego i być nieautentycznym – to co masz najlepszego do zaoferowania to właśnie siebie.
Autor: Andrzej

