Optymizm nie oznacza naiwnego myślenia, że wszystko się uda. Jest to raczej sposób patrzenia, który pomaga widzieć możliwości, a nie tylko przeszkody.
W pracy z celem optymizm wspiera wytrwałość i otwartość na nowe wyzwania. Daje energię do działania mimo niepewności i pozwala postrzegać przyszłość jako przestrzeń, w której można coś stworzyć, a nie tylko przetrwać.
W coachingu pozytywne, ale realistyczne myślenie o sobie staje się fundamentem zmiany, bo pomaga budować wiarę w własną sprawczość i zauważać małe kroki postępu. Optymizm nie jest ucieczką od trudności, lecz decyzja. by w każdej sytuacji dostrzec szansę rozwoju i kierunek, w którym warto iść.
Optymizm to wewnętrzna zgoda na to, by widzieć siebie i świat przez pryzmat możliwości, nie ograniczeń. Ale dopiero w połączeniu z realizmem staje się prawdziwą siłą napędową rozwoju. Realistyczny optymizm oznacza wiarę w swoje zasoby i wpływ, przy jednoczesnym uznaniu faktów i wyzwań, które stoją przed nami.
W planowaniu i pracy z celem taka postawa ma ogromne znaczenie. Zbyt idealistyczne myślenie może prowadzić do rozczarowań, a nadmierny krytycyzm do stagnacji. Optymizm połączony z realizmem pozwala wyznaczać ambitne, ale osiągalne cele, uczyć się na błędach i traktować trudności jako część procesu, a nie dowód porażki.
Realistyczny optymista nie neguje przeszkód tylko patrzy na nie jak na coś, co można pokonać, przekształcić lub obejść. Widzi swoją przyszłość jako pole wpływu, a nie losową sekwencję zdarzeń. W coachingu taka perspektywa otwiera przestrzeń do zmiany: pomaga klientowi uznać swoje ograniczenia, ale nie pozwala im zdominować jego narracji o sobie.
To właśnie w tym zrównoważeniu – między nadzieją a świadomością realiów rodzi się dojrzała motywacja i wewnętrzna spójność w dążeniu do celu.

